(1910
- 1986)
Jean
Genet całe życie pełnił dwie role: obiektu nienawiści a
jednocześnie obiektu miłości i uwielbienia. Jako porzucone dziecko
większość młodych lat spędził w sierocińcach bądź zakładach
poprawczych. Od samego początku fascynował go świat drobnych
złodziejaszków, przestępców, prostytutek (damskich i męskich),
służących czy marynarzy, które to środowisko poznał wyjątkowo
dogłębnie i które następnie opisywał w swoich powieściach,
dramatach a także w książkach (pseudo)biograficznych. Wiele razy
bywał w więzieniach i tylko dzięki wstawiennictwu takich postaci
jak Jean Paul Sartre udało mu się uniknąć dłuższego w nich
pobytu.
Ten
wyrzutek społeczny, poniżany od wczesnego dzieciństwa, miał
dodatkową cechę czyniącą go nienawistnym w oczach społeczeństwa:
był gejem i bynajmniej nie krył się z tym. Więcej nawet, od
zawsze fascynowały go brudne strony życia w tym fizyczna brzydota
oraz wszelkie przejawy niedostosowania społecznego. Dawał temu
wyraz w swoich książkach, które są niezastąpionym obrazem życia
francuskich nizin społecznych połowy wieku XX. Byłe nienawidzony
za to kim był, jak żył i co pisał. Przez wiele lat jego utwory
miały status pornografii i sprzedawane były spod lady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz